dalsze prace murarskie - garażowo - ogrodowe
powoli powstaje nasz przejazdowy garaż... są już luksfery - pierwsza warstwa..
cieszymy się na ten garażyk gdyż planujemy tam tez rzadek półek na samochodowe gadżety typu odkurzacze, myjka i inne, a które trzymamy teraz w kotłowni...
powstaje też nasza ozdobna sciana w ogrodzie...
już nawet kółko widać...
majster kiedys powiedział, że przy okazji przywiezie sadzonki bzu bo ma taki ładny gruby u siebie...no i tak sie udało, że nadażyla sie okazja i przywiózł dwie... wsadziłam i przyciełam...za rok będą jak znalazł...
w tym roku nie sadzę roślin do gruntu ale zbieram sobie w donicach bo nie wiem jak jeszcze wszystko poukladam, poza tym może uda się jeszcze ziemi trochę dosypać czy coś..
udało mi się ostatnio zdobyć stare winogrono... ciekawe czy bedzie rosło...widziałam takie sadzonki w sklepie - strasznie drogie i nazywały się winorosl na pniu..może moje za rok tez ładnie puszczą pędy
w miedzy czasie dalej sprzątamy działkę...nie idzie nam za szybko bo czekamy też na podłączenie wody, gdyż, wodociągi obiecały nam osobne przyłacze gdyż teraz mamy razem z sąsiadem ale tylko w jednym domu, zrobili już odwiert pod ulica ale do nas nie mogą przyłączyć bo jest za mokro...ale mamy nadzieję, że lada tydzień to nastąpi bo bedzie mozna zielony domek posprzatać i w ogóle..
a tymczasem tez od ulicy ale juz po naszej stronie płotu...
pod drzewkami planujemy białe kamyczki a reszta korą... ale wszystko zalezy od cen...
tymczasem u nas tyle...
pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę i pogody i realizacji zamierzonego planu i wszytkiego co tam chcecie na nadchodzący tydzień