czekając na wiosnę...
teraz wpisy nieco rzadziej...
mieszkamy sobie...jest bardzo sympatycznie..
czekając na wiosnę, na nieco kasy na kontach...hihi by zacząć prace na zewnątrz, wykańczamy sobie domek powolutku...
w starym domu mieliśmy taką skrzynię drewnianą...
wymyśliłam by dac ją do sypialni bo nie mamy w nocy gdzie kapy i poduszek ozdobnych trzymać...no ale kolor drewna nie pasuje więc przemalowałam na białi i czarno i tak wyszło...
chyba nawet jakoś sie wpasowała do lakierowanych mebli...
montujemy sobie też brakujące listwy przypodłogowe..
tu na korytarzu
no i w salonie, i jeszcze załapała się na fotce donica z cytryną...akurat udalo mi sie dobrać kolor donicy do kolorów kuchni - bo przez internet kupiona a taka fajna się trafiła identyczna jak szafki
a tu grzejniczek elektryczny na moje wiecznie morke reczniczki kuchenne...no i oczywiście ręczniki też fioletowe się udało kupić..
i oświetlenie nad szafkami w kuchni.. -taka tasma ledowa.
z kolei w pokoju gospodarczym dostawilismy drugi regał...bo jeden to zdecydowanie za mało...bardzo sie ten pokój przydaje..
starymi sprzętami umeblowalismy w końcu pokój muzyczny...od razu lepiej wygląda..
i drugi kąt...jeszcze jakieś rzeczy dojdą..
no i druga strona z szafą którą poprzednio mieliśmy w sypialni...
fajne jest to, że już wiekszość rzeczy mamy posegregowane i poukładane..nie ma już stojacych kartonów..wszystko przeselekcjonowane i posprzatane,..fajnie
no i na koniec...pewnw hobby ktore stało się także ozdoba regału w gabinecie...
tymczasem pozdrawiam wszytkich bardzo serdecznie