dawno nic się nie budowało..
witam wszystkich,
Dawno mnie tu nie było, choć do Was często zaglądam i każdemu kibicuję :-)
U nas dawno nic się nie budowało, mieszkamy sobie spokojnie, czekamy na uzupełnienie kasy żeby móc robić kostki betonowe, podjazdy i inne, w garażu co chwię zmienia się koncepcja więc nadal jest przelotową wiatą.. ale żeby tak nie popasć w zupełną budowlaną stagnację postanowiliśmy coś jeszcze budować..a mianowicie dawno już przeze mnie zaprojektowaną altankę ogrodową.
Więc wraz z pierwszym pojawieniem sie wiosny przyjechały do nas deski i kantówki.
no i po nieco trwającym mierzeniu, wyliczaniu i wycinaniu w tych kantówkach żeby ładnie sie schodziły...powstał taki o to szkielet..
Szkielet stoi na takich betonowych trelinkach, żeby nie miał bezpośredniego kontaktu z ziemią, poza tym dolne belki pomalowaliśmy dysperbitem bo i tak został jeszcze z budowy i pod belki podłożylismy papę.
no a po ustawieniu i zbiciu szkieletu to ruszyło już szybko..
deski przybijane są na zakładkę żeby potem woda ładnie zciekała..
w przyblizeniu tak to wygląda..
no i nasz majster załatwił gdzies z innej budowy okno z rozbiórki...fajne bo dwuszybowe, otwierane i uchylne...
oto przymiarka okna
no i tu już wprawianie okna..
altanka ma 18m2 w tym dwa pomieszczenia jedno 3x3, drugie 2x2 i malutki tarasik na wedzarnię i drewno do niej.
jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu powinnismy skończyć..o ile padać jakoś nie będzie..
tymczasem tyle u nas,
co prawda zmieniło się jeszcze niceco w okół domu, powstały rabaty na zioła i inne ale to zrobię niebawem osobny wpis.
pozdrawiam serdecznie
:-)