ytong..
i zaczęło się...
w poniedziałek z samego rana przyjechały ytongi z Jarocina
niestety tak duże autko nie wjechało na posesję i trzeba było rozładować z ulicy...
ale w aucie było sprytne urządzenie które przewiozło bloczki na budowę..
jak to się śpiewa..." najtrudniejszy pierwszy krok.."
i potem były już wszystkie...
39 palet ytonga 24 na ściany nośne oraz 7 palet 12 na działowe..
to jakoś ponad 2000 bloczków...
już nic nie stoi na przeszkodzie by zacząć przygodę ze ścianami..
we wtorek pojawił się pierwszy poziom..
tak musiało pozostać do środy...żeby ściany były proste..
ale w tak zwanym między czasie przyjechały cegły na komin oraz dokańczano ociaplenie fundamentów..
w środę już ruszyło...
i powoli bloczek do bloczka...bloczek do bloczka...
i murki powstają...