EPS leży...
W zasadzie przed chwilą weszliśmy do domu...zatem wpis "na gorąco"
Wczoraj i dziś trzeba było rozłozyć styropian na podłodze gdyz juto z samego rana przyjeżdzają fachowcy od podłogówki
Zaczeło sie od czarnej folii..
i zaraz pierwsze styropianiki...
tym razem mam zdjęcia...dobrze że wymyślono wszystko potrafiące komórki
styropian trzeba ładnie dopasowywać żeby luk nie było
no i próba noża..
i po niedługim czasie taka podłoga w pokoju wyszła..
w piatek za to nie szło nam tak sprawnie bo zaczęliśmy od łazienek w których jak wiadomo są rurki...i trzeba było wszytko docinać na najróżniejsze sposoby
a w miedzy czasie jak to zwykle przyjechało autka i przywiozło materiał na wylewki które maja być w poniedziałek
a tu styro - rzeźby
ale pracę trzeba przyspieszyć bo robi sie ciemno...a nam jako mało wprawionym w układniau styopianu trochę czasu zajmowało to wycinanie i dopasowywanie
zaczęło robić sie ciemno i trzeba było znaleźć oświetlenie - do tego przydała się stara lampa i statyw od mikrofonu
i mała łazienka powoli gotowa...oj tam to się działo...
a tu praca po zmroku...ale to już salon więc do końca nie wiele...
a oto efekt dziennych i nocnych prac...zdjęcia już takie sobie bo w sumie bardzo sie spieszyliśmy..
salon
korytarze
wiatrołap
dziś to na tyle...ciekawe jak jutro podłogówka wypadnie..
pozdrawiam