podłogówka
Wczoraj i dziś rozłozono podłogówkę w naszym domku.
Miało być w jeden dzień ale okazało się, że trzeba dokupic nieco rurek i panowie instalatorzy musieli niestety przyjechac na 3 godzinki w niedzielę czyli dziś.
A że jutro od rana przyjeżdża pan od wylewek także dziś musieli to skończyć
jako pierwsze pojawiły sie folie
potem skrzynka...
a zaraz po niej pierwsza rurka
panowie dokładnie rozkładają i przyczepiaja rurki żeby nie prężyły i ładnie przylegały.
monterzy to "młode chłopaki" zatem rozwijanie rur sprawnie im szło...
a swoją drogą na ogrzewanie poszło kilometr rury...
i tak oto wygląda podłogówka w pokoju komputerowym
a tu pomieszczenie gospodarcze i pozostawione miejsce na sprzęty typu pralka, druga lodówka, kuchenka i półki z moimi przetworami
no i łazienka z miejscem na wanne narożnikową która została już końcem czerwca zakupiona i czeka sobie schowana na instalacje.
a tu korytarz - wygląd od strony salonu
salon z kuchnią też z zostawionym miejscem na meble kuchenne
no i wszytkie rurki sa już podłączone
fajna jest ta podłogówka i bardzo nam się podoba. Mamy nadzieję, że bedzie dobrze zimą funkcjonować. fajne jest to że ma opcje regulacji temperatury w każdym pomieszczeniu co pozwoli nam ekonomicznie z niej korzystać.
a na koniec zdjecie z drzwi wejściowych.
długo się widokiem rurek nie nacieszymy bo jutro już przyjedzie człowiek od wylewek, zaleje betonem i znów będzie jakby nic nie zostało zrobione...hihi
pozdrawiam