pompa po raz ostatni...
Chyba właśnie ostatni raz przyjachała dzis na naszą budowe pompa z betonem...

betonik potrzebny do zalania ciekawej konstrukcji wykonanej przez majstra. Długo nad tym pracował, żeby wytrzymało i żeby to zrobić z rzeczy dostępnych na budowie.
Nasz majster to mistrz recyclingu ![]()

no i zbrojenia... wiązanie tych drutów to też mozolna praca...

no ale sprzęt przyjechał więc trzeba rozwijać węże i do zalewania...

majster - herbu orzeł biały
- dzielnie walczy..ujarzmił węża pompy niczym dzikiego stwora..![]()

ale do rzeczy... tak wygląda wylany i wygładzony beton

beton będzie miesiąc w tych deseczkach wysychał...
A w srodku domku powolutku bo powolutko ale też coś się dzieje..
zaczęliśmy montować parapety

z bliska - białe, lakierowane na wysoki połysk

nie wszystkie są jeszcze osadzone ale może do końca tygodnia będą...
Nasz majster w tym tygodniu tylko jest u nas do środy bo potem gdzieś musi wyjechać. Więc my przyuczamy się do różnych zadań szybko żeby coś tam bez niego móc i umieć porobić ![]()
a majster jeszcze zaczął zabudowywać rolety płytą KG i wtępną gładzią.

zdjęcia przeciętne bo po powrocie z pracy prawie po ciemku robione.
Mam nadzieję, że do weekendu będę mogła pochwalić się jakąs własnoręcznie wygładzoną ścianą...ale to się okaże ![]()
pozdrawiam
Komentarze