mimo wszystko mieszkamy...
W sobotę postanowilismy, że przeniesiemy sie już do naszego nowego domku.
Pomimo, że nie wszystko nie jest jeszcze gotowe i wszędzie pełno kurzu, postanowilismy przygotować choć to co potrzebne do zamieszkania.
oczywiście zaczęlismy wykańczać już całkowicie kuchnie, żeby nalezała już do tzw. "pomieszczeń gotowych " ![]()
a tu widok od strony okien, no i widać wiszącą nad barkiem lamę

w niedzielę zaczeliśmy malowanie salonu - fiolet - jagoda - tak jak fronty kuchni

no i pomalowana ściana i rozłożone mebelki - sofa i pufa też jagodowo - białe

i oczywiście z drugiej strony..

w salonie który jest tez kuchnią i jadalnią brakuje jeszcze stołu który bedzie pod oknem i czeka w kartonie ale tam brakuje nam kawałek płytek i bedzie jeszcze montowana żaluzja więc nie rozkładalismy na razie więcej mebli żeby byo przejscie.
prócz tego wstawialismy po trochu drzwi - większośc w sumie jest choć nie wykończona.

no i gotowa jest już ale przy tym bardzo brudna
łazienka
i oto wklejone dekoracyjne lustra - wymagają jeszcze wyfugowania.

a tu wanna...doczekała się montarzu...po prawie półrocznym oczekiwaniu ![]()

no i na koniec szafka, zlew i lustro z lampką ale na prawdę jeszcze brudne..

na razie u nas tyle ![]()
pozdrawiam ![]()
Komentarze